Hejterzy Awatarii. Koniec urlopu.

Siema.
Co? Myśleliście, że usunąłem bloga? A skąd! To się grubo myliliście. Przybywam po długim urlopie spowodowanym wyjazdem. No jak widzicie nawet hejtera na to stać. Wiele rzeczy się wydarzyło. Pora więc zacząć hejtowanie najgorszych blogów. 
Możecie już się stresować. Cenzury nie będzie. Litości też. Przyczepię się do wszystkiego niczym Weroniczka na swoim Lemureczku. :*
Ah... jak dobrze powrócić do bloga. ♥


1 komentarz:

  1. Hejt, a plotka to coś innego, zrozum to chłopcze. Nie porównuj dwóch innych światów, bo będzie kiepsko.

    OdpowiedzUsuń